czwartek, 15 grudnia 2016

Pielgrzymowanie na czuwanie na Jasnej Górze

Pielgrzymowanie na czuwanie na Jasną Górę odbywało się z Sulechowa, Zielonej Góry, Szprotawy, Małomic i Lubina. Dawno nie mieliśmy tak superackiego autokaru i p. Kierowcy.


                            


Przyjazd do Sanktuarium Krwi Chrystusa w Częstochowie.

Przyjechaliśmy tu, aby otrzymać błogosławieństwo relikwią Krwi Chrystusa
 

                                         
Jak co roku organizujemy spotkanie opłatkowe, które daje nam dużo BożoNarodzeniowej radości dzieląc się życzeniami i swoimi darami. A Małgosia przygotowała mam prezenciki.

  



Nadszedł czas na nasze nocne czuwanie na Jasnej Górze





Zawierzenie Maryi Rodziny Krwi Chrystusa przez ks. Wojciecha Czernatowicza - prowincjała


Zobacz też: Nocne Czuwanie na Jasnej Górze zanotowanie przez Biuro Prasowe Jasnej Góry

oraz Strona Krajowa WKC

Refleksje z Nocnego Czuwania na Jasnej Górze 10/11.12.2016
Życie szybko przemija, a ja wciąż się czegoś uczę. W tym roku przeżyłam wyjątkowe nocne czuwanie na Jasnej Górze u stóp Matki Bożej Królowej Polski. Podczas Eucharystii, której przewodniczył Arcybiskup senior Stanisław Nowak otrzymałam wspaniałe wskazówki dobrego adorowania i ukochania Krwi Przenajdroższej Jezusa Chrystusa i Jego Matki Przenajdroższej Krwi. Powiedział on, że Relikwia Krwi Pańskiej znajdująca się w Sanktuarium Krwi Chrystusa przypomina nam, jak wiele Bogu zawdzięczamy, jak wiele nasze  zbawienie kosztowało Syna Bożego.
Czesia ze Szprotawy
* * *
Słowo Boże jest światłem i drogowskazem na ścieżkach mojego życia.
Świadectwa przekazane podczas czuwania nocnego w Częstochowie utwierdziły mnie w przekonaniu, że każdego dnia(nie tylko w grupie) Słowo Boże powinnam czytać, rozważać i nim żyć, tz. próbować chociaż rozświetlać drogę tym, których Bóg postawi na mojej drodze.
Pokuta, o którą prosiłam po spowiedzi przybierała postać modlitwy. Zawsze powtarzałam sobie, że to za mało na zadośćuczynienie Bogu za przebaczenie moich grzechów. Ostatnia moja adwentowa spowiedź sprawiła, że usłyszałam od kapłana słowa: „Twoją pokutą będzie czuwanie nocne”. Jechałam do Częstochowy i  rozważałam te słowa, a w odpowiedzi otrzymałam zaraz na początku czuwania temat: „Nabożeństwo Pokutne i Uwielbienie”. Nabożeństwo, to wypełniło moje serce „wejściem” w pokutę, a następnie pełna radości uwielbiałam Jezusa.
Kazanie ks. biskupa Stanisława Nowaka było przekrojowe z minionych lat i zawierało wiele wątków. Historia początków Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa i Wspólnoty Krwi Chrystusa jej rozwój i działalność obudziły moje osobiste wspomnienia mojej formacji jako członka WKC. Jego rozważania doprowadziły moje myśli do czasów współczesnych, gdy krzyk Krwi stał się wielkim wezwaniem naszych czasów.
Słowo Boże o Miłosierdziu Bożym ze świadectw ujęły moje serce do większej więzi z Bogiem. Uwolniły mnie od niepokoju, stały się moją nową siłą do rozwiązywania codziennych problemów. Najwspanialsze jest to, że potrafię błogosławić i modlić się za tych, którzy źle mi życzą.
Miłosierdzie Boże jest źródłem dobra i pokoju, a mnie tak bardzo potrzebny jest pokój serca, który pomoże mi być miłosierną wobec bliskich. Z tym przesłaniem wróciłam z tegorocznego czuwania.
Maria z Małomic

* * *
Ze Wspólnotą Krwi Chrystusa byłam na Jasnej Górze pierwszy raz. Dzięki miłej atmosferze, serdeczność w autokarze i na miejscu czułam się wspaniale. Podczas spotkania opłatkowego i składania sobie życzeń w Sanktuarium Krwi Chrystusa nie sądziłam, że ktokolwiek do mnie podejdzie - przecież mnie nikt nie zna, a tu chyba wszyscy podeszli i doznałam niesamowicie wiele serdeczności.
Przeżyłam też bardzo błogosławieństwo Krwią Chrystusa. Bardzo cierpię na skurcze nóg i bałam się, że nie dam rady uklęknąć i silnego bólu. Prosiłam Jezusa o łaskę, abym mogła przyjąć błogosławieństwo, aby nic mi nie przeszkodziło. Jestem bardzo szczęśliwa, że Jezus pobłogosławił mnie swoją Krwią, swoją ogromną Miłością i Miłosierdziem.
Na Jasnej Górze u kochanej Mateczki cieszyłam się, że jestem, chłonęłam każde słowo i powierzałam Jej wszystkie sprawy szczególnie, którzy mnie prosili o wsparcie modlitewne.
Dziękuję Wspólnocie Krwi Chrystusa, że zaprosili mnie i moją znajomą, (która była oczarowana tym co przeżyła) za ten piękny czas pielgrzymowania, błogosławieństwa Relikwią Krwi Chrystusa, spotkanie opłatkowe i wspaniały czas czuwania na Jasnej Górze.
 Bożena z Zielonej Góry
* * *
Na czuwaniu nocny byłam trzeci raz. Kiedy odbywało się ono przed samymi świętami było mi trudno pogodzić, to z różnymi obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi, ale raz dałam się namówić na wyjazd. Miałam w tym czasie dużo problemów i wydawało mi się, że może to być ratunkiem dla mnie. Niestety nie wiele z tego czuwania pamiętam poza ogromnym zmęczeniem i złością, że większość czasu przedrzemałam.
            W zeszłym roku czuwanie było tak jak teraz na początku grudnia i był to dla mnie dużo lepszy termin. Czułam, że nie mogę się wykręcić od wyjazdu i muszę dać coś od siebie dla Wspólnoty. Bardzo uważnie słuchałam świadectw członków Wspólnoty o działaniu Krwi Chrystusa w ich trudnych doświadczeniach. Przekonałam się, że takie świadectwa mogą nam pomóc uświadomić sobie, że nasze własne problemy mogą być i często są wyolbrzymione i ponad miarę rozdmuchane. Dało mi to dużo do myślenia. Jednak wyjeżdżałam z pewnym niedosytem patrząc na moich współtowarzyszy podróży radosnych i szczęśliwych z powodu przeżytego czuwania.
W tym roku na nocne czuwanie jechałam z innym nastawieniem niż w poprzednich latach. Po skupieniu diecezjalnym, na którym ks. Daniel wspomniał, że często oczekujemy cukierków duchowych od Pana Boga sami nie dając wiele od siebie. Stwierdziłam, że właśnie takie było moje oczekiwanie przy poprzednich wyjazdach. Postanowiłam, że będę otwarta na wszystko, co mnie spotka. Po za tym jechałam z silnym postanowieniem ofiarowania wszystkich trudów w konkretnej intencji.
Mogę powiedzieć, że było to dla mnie ogromne i radosne przeżycie i nie pamiętam żadnego zmęczenia. Nawet nie odczuwałam braku snu.
            Czuwanie tym razem rozpoczęło się od modlitw przebłagalnych prowadzonych przez animatorów i hymnów uwielbienia wyśpiewanych przez młodzież.
Jakoś tak naturalnie włączyłam się w to, co było mówione i śpiewane i czułam, że te słowa wypływają z mojego serca i właśnie mnie osobiście dotyczą.
Potem była konferencja ks. Daniela, tak ciekawa i pouczająca, że wysłuchałam jej z uwagą i przyjemnością od początku do końca, co mi się rzadko zdarza.
            Jednak największym dla mnie przeżyciem było kazanie księdza biskupa Stanisława Nowaka wygłoszone podczas Eucharystii. Był to wielki hymn na część Krwi Chrystusa. Wypowiedział go człowiek, który wydawałoby się na co dzień nie jest tak ze Wspólnotą Krwi Chrystusa związany. Było w nim tyle entuzjazmu, tyle uwielbienia dla Krwi Chrystusa, że poczułam się zawstydzona.  Odwoływał się do różnych faktów i wydarzeń historycznych, o których nie miałam pojęcia, a także jako członek WKC powinnam mieć w jednym paluszku. Ks. biskup podkreślał ogromną wartość naszego charyzmatu, apelował o podtrzymywanie tego charyzmatu i jego rozwijanie. Tak mną potrząsnął, że poczułam się obudzona z letargu. Mam wrażenie, że tym swoim donośnym głosem i mocnymi słowami pobudził krew w moich żyłach do szybszego krążenia. Zdmuchnął kurz, którym porosłam  w ostatnich latach. Odkurzył nasz charyzmat, który nam tak jakoś ostatnio zletniał i uświadomił mi ogromną cenę Krwi Chrystusa.
Wiem, że ta noc spędzona ze Wspólnotą Krwi Chrystusa na Jasnej Górze będzie dla mnie niezapomniana. Tym razem ja również wracałam szczęśliwa i radosna.
Elżbieta z Zielonej Góry
* * *
Moje przeżycie czuwania nocnego to czuwanie z Maryją. To troska o dobre przygotowanie się do wyjazdu i czuwanie nad każdym szczegółem programu.  Maryja posyłała mnie tam gdzie potrzebna była moja pomoc. Odczuwałam wielką radość, że mogłam służyć.  Oprócz służby był to czas dziękczynienia  za cały mijający rok, który obfitował w ważne wydarzenia. Mocnym przeżyciem była Eucharystia i homilia ks. Arcybiskupa Stanisława Nowaka, który podkreślał wartość Wspólnoty Krwi Chrystusa (WKC) i cieszyłam się, że należę do tej Wspólnoty.
Helenka z Olsztyna
* * *
Nocne czuwanie WKC  u stóp Jasnogórskiej Pani było dla mnie czasem wielkiego dziękczynienia i radości oraz poczucia wspaniałej jedności i miłości rodziny
Wspólnoty Krwi Chrystusa.
Cennym i pięknym wprowadzeniem w ten wspaniały czas były wygłoszone słowa w czasie  konferencji wstępnej przez Ks. Daniela na temat "Błogosławieni i Miłosierni". 
Wielkim przeżyciem dla mnie była obecność Ks. Abpa seniora Stanisława Nowaka wśród nas  i  wygłoszona homilia podczas Mszy Świętej przez Arcybiskupa.
Odczułam jego wielką miłość abp do naszej wspólnoty już po wypowiedzianych słowach:
„Kochana Wspólnoto Krwi Chrystusa cieszę się, żeście tak licznie i tak pięknie przybyli na tę świętą noc, noc, która na pewno będzie nocą łaski dla was, i dla całego charyzmatu Przenajdroższej Krwi Chrystusa."
Poruszyły mnie przekazane nam dokładne wspomnienia trudu jaki musiał być pokonany przez Misjonarzy Krwi Chrystusa, by powstał dom misyjny i Sanktuarium Krwi Chrystusa  w Częstochowie oraz w jaki sposób sprowadzona została do Sanktuarium Relikwia Przenajdroższej Krwi Chrystusa.
Bardzo przeżyłam wspomnienia Arcybiskupa Odpustów Przenajdroższej Krwi w czasie których wspólnie z Misjonarzami i członkami wspólnoty modlił się na dróżkach Przelania Krwi Chrystusa. Zapadły mi również głęboko w pamięci wypowiedziane  do nas słowa przez Arcybiskupa.
"Bardzo się módlmy! Żyjemy w czasach niezwykle trudnych, to jest czas krwi, walki aż do krwi ze złem. Tak, dzisiaj jest walka ze złem, naprawdę mocna i trzeba naładować się energią ducha, żeby iść później i działać, nieść Przenajdroższą Krew Chrystusa, zbawiać ten biedny, gubiący się świat”.
Pragnę podziękować najpierw Panu Bogu i Pani Jasnogórskiej za naszych Misjonarzy i za wszystkich którzy przyczynili się do zorganizowania tegorocznego Nocnego Czuwania. Był to dla mnie czas wielkiej łaski i umocnienia  mojej miłości do Wspólnoty  Krwi Chrystusa oraz naładowania ducha do dalszej  służby wspólnocie i bliźnim.
Zosia z Oleśnicy
* * *
Nie mogłam być osobiście na Jasnej Górze, ale słuchałam na żywo transmisji z Kaplicy Matki Bożej. Słuchałam czuwania prowadzonego przez młodzież z ks. Krzysztofem Surowańcem CPPS. Jego rozważania były bardzo głębokie, poruszyły moje serce. Przy śpiewie piosenek religijnych, rozważania te nabierały jeszcze głębszych wyrazów. Słuchałam i przeżywałam z zamkniętymi oczami.
Bardzo dziękuję, księże Krzysztofie.
Elżbieta Białegostoku
Błogosławiona Krew Jezusowa!



sobota, 10 grudnia 2016

Nocne Czuwanie na Jasnej Górze zanotowanie przez Biuro Prasowe Jasnej Góry

Nocne Czuwanie na Jasnej Górze zanotowanie przez Biuro Prasowe Jasnej Góry

Przedstawiciele Wspólnoty Krwi Chrystusa spotkali się na Jasnej Górze w sobotę, 10 grudnia, aby uczestniczyć w dorocznym czuwaniu modlitewnym. Pielgrzymi przyjechali z całej Polski, w sumie ok. 700 osób. Spotkanie odbywało się pod hasłem „Błogosławieni i miłosierni”. 

„Te pielgrzymki są ogólnopolskie, raz do roku. Przybywamy, aby przede wszystkim podziękować za miniony rok formacyjny i to wszystko powierzyć naszej Królowej Polski, Maryi – wyjaśnia ks. Bogusław Witkowski, misjonarz Krwi Chrystusa, odpowiedzialny za Wspólnotę Krwi Chrystusa w Polsce – Gromadzą się wspólnoty z całej Polski, które są w diecezjach i w parafiach, tam też są animatorzy diecezjalni, przyparafialni, animatorzy grup, którzy pracują nad formacją ludzi świeckich, bo właściwie Wspólnota Krwi Chrystusa jest to ruch ludzi świeckich, który żyje w naszej duchowości, dość może trudnej duchowości, bo już sama nazwa jest trudna – Misjonarz Krwi Chrystusa, ale potrzebna, ponieważ Krew Chrystusa to jest ołtarz, to jest eucharystia, a Eucharystia to jest centrum Kościoła”. 

Wspólnota Krwi Chrystusa jest Ruchem obejmującym osoby świeckie, które uczestniczą w charyzmacie i działaniu Misjonarzy Krwi Chrystusa i wspierają duchowością Krwi Chrystusa życie Kościoła lokalnego. Angażują się głównie we własnym środowisku; w swojej rodzinie, szkole, wspólnocie, pracy i w każdym miejscu, do którego prowadzą ich codzienne kontakty życiowe. Głównym zadaniem Ruchu jest formacja duchowa jego członków, która powinna wpływać na otoczenie, przede wszystkim w rodzinie, ale również w miejscu pracy, parafii. Formacja ta odbywa się w czasie rekolekcji i skupień w Domu Misyjnym, a także podczas spotkań w parafii i diecezji. 

„Założycielem był św. Kasper del Bufalo, kapłan rzymski żyjący w XIX w. Był księdzem diecezjalnym, w zasadzie nie chciał założyć nowego zgromadzenia, ale chciał odnowić Kościół. Przyjaźnił się też z Wincentym Pallottim, i z tego powstały dwa zgromadzenia – pallotyni, ale też i misjonarze Krwi Chrystusa. Bardzo mocno akcentował apostolstwo świeckich, i misje, więc my szczególnie głosimy Słowo Boże, rekolekcje, misje ludowe, pracujemy ze świeckimi” – mówi ks. Bogusław Witkowski. 

Pielgrzymi swoją modlitwę rozpoczęli Apelem Jasnogórskim. Następnie odbyło się nabożeństwo pokutne i uwielbienie. 

„Przychodzimy przede wszystkim się modlić, dziękować, przepraszać i prosić o łaskę na następny rok. Temat tego czuwania to jest ‘Miłosierdzie i Błogosławieństwa’, a więc Rok Miłosierdzia, który się kończy, i temat błogosławieństw, który my przeżywamy w ramach formacji, aby stać się błogosławieństwem dla innych, żyć błogosławieństwami” - podkreśla mówi ks. Bogusław Witkowski. 

O północy rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem abpa seniora Stanisława Nowaka z Częstochowy. W czasie Eucharystii wierni zawierzyli się Maryi. 

„Cieszę się, żeście tak licznie i tak pięknie przybyli na tę świętą noc, noc, która na pewno będzie nocą łaski dla was, i dla całego charyzmatu Przenajdroższej Krwi Chrystusa – mówił w powitaniu abp Stanisław Nowak - Bardzo się módlmy! Żyjemy w czasach niezwykle trudnych, to jest czas krwi, walki aż do krwi ze złem. Nie boję się tego słowa biblijnego, bo to jest wyrażenie biblijne Listu do Hebrajczyków: jeszczeście nie walczyli aż do krwi ze złem, z grzechem. Tak, dzisiaj jest walka ze złem, naprawdę mocna i trzeba naładować się wewnętrznie, niczym akumulator, naładować się energią ducha, żeby iść później, i działać, nieść Przenajdroższą Krew Chrystusa, zbawiać ten biedny, gubiący się świat”. 

o. Stanisław Tomoń 
BPJG/ mś, dr 
2016-12-11, niedziela, godz. 10.00

poniedziałek, 28 listopada 2016

Nocne Czuwanie - ZAPRASZAMY!!!


Wyjazd w sobotę 10.XII. o godzinie 8:00
z parkingu przy starej gazowni. 
Powrót w niedzielę w czasię przedpołudniowym

Informacje: tel. 531 304 279; 68 326 00 29

Na Nocnym Czuwaniu w sali Kordeckiego do nabycia Zeszyt Formacyjny w cenie 7 zł (130 stron)
 













„Błogosławieni i miłosierni”

21.00 Apel Jasnogórski (prowadzi ks. Bogusław CPPS)

21.30 Powitanie

21.45 Konferencja wstępna (Ks. Daniel CPPS)

22.15 Nabożeństwo pokutne i uwielbienie (młodzież WKC)
(tajemnica I różańca – „Chrzest Jezusa w Jordanie”)(zawierzenie WKC Matce Bożej –moderatorzy i animatorzy WKC)

00.00 Eucharystia pod przewodnictwem ks. Abpa seniora Stanisława Nowaka

01.30 – 02.10 WKC Ożarów Maz.
Miłosierdzie i błogosławieństwa jako najważniejsze potrzeby człowieka i tama wobec płynących zagrożeń duchowych oraz biedy duchowej.
(tajemnica II „Objawienie się Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej”)

02.10 – 02.50 WKC Częstochowa
Miłosierdzie i błogosławieństwa jako oblicza szczęścia człowieka oraz źródła dobra i pokoju.(tajemnica III ”Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia”)

02.50 – 03.30 WKC Swarzewo
Miłosierdzie i błogosławieństwa jako skuteczne sposoby gaszenia ognia rozpalonego przez gniew – po owocach ich poznacie.(tajemnica IV różańca – „Przemienienie na Górze Tabor”)

03.30 – 04.10 WKC Łabuńki
Uczynki miłosierdzia i błogosławieństwa, jako piękna modlitwa. Czy błogosławieństwa mają moje imię?(tajemnica V różańca – „Ustanowienie Eucharystii”)

4.15 Błogosławieństwo i zakończenie.

wtorek, 22 listopada 2016

Krysia Starosta odeszła do Pana

Niech będzie zawsza błogosławiony i uwielbiony Jezus, który nas Krwią swoją odkupił

Krysiu, dziękujemy Ci ...



Dzisiaj pożegnaliśmy Krysię Starostę ze Wspólnoty Krwi Chrystusa.

Dobry Jezu, a nasz Panie, daj jej wieczne spoczywanie.
Niech odpoczywa w pokoju. Amen 

Nasze wspomnienia o sp. Krysi Starosty
Nieustannie pragnąca wzlatywać 
Krysia była dla mnie jak motyl delikatna,wrażliwa chorowita i nieustannie pragnąca wzlatywać do nieba tam, gdzie jest Jezus i Maryja. Robiła dużo, by poznawać Boga: fraternia, pielgrzymki, książki i nieustanna modlitwa za wnuki, rodzinę, znajomych. Była również, jak drogocenna perła, która błyszczy w świetle. Ona tak błyszczała w naszej wspólnocie i między ludzmi mówiąc o swojej miłości do Pana Jezusa i o mocy Krwi Chrystusa. Zjednywała sobie dużo przyjaciół.
Błogosławiona Krew Jezusowa!
Małgosia

Zabiegała i troszczyła się o nawrócenie
Śp. Krysia była człowiekiem wielkiej wiary, pokory, nadziei. Zawsze stawiała Pana Boga na pierwszym miejscu. Mówiła o Panu Bogu tak zwyczajnie, prosto, tak jak to czuła. Miała wielką szczerą, dziecięcą ufność do Boga. Często jej modlitwa, to modlitwa serca. Mimo nieustannych trudności życiowych najczęściej związanych z wychowaniem pięciorga wnucząt była osobą radosną, pogodną i to co ją spotykało starała się tłumaczyć, jako Wolę Bożą. Bardzo zabiegała i troszczyła się o nawrócenie bliskich, wnuków i znajomych modląc się za nich i przemierzając tysiące kilometrów. Gdy tylko nadarzała się okazja mówiła o swojej miłości do Jezusa, o Wspólnocie Krwi Chrystusa, jednym słowem ewangelizowała, gdzie tylko mogła..Wspólnoty, do których należała oraz wszelkie pielgrzymowanie dawały jej siły do życia ufając, że trudności i cierpienia z tym związane przyniosą owoce, a szczególnie łaskę nawrócenia dla wnuków Krysia o siebie i swoje zdrowie specjalnie nie dbała, a dbała o swoich bliskich. Niestety przyszła choroba śmiertelna i mimo bardzo bolesnego leczenia nastąpiła śmierć. Wierzę, że Krysia swoim życiem zasłużyła na nagrodę i jest w niebie. Zapamiętam Ją uśmiechniętą o ciemnych oczach jak iskierki.W we Wspólnocie Krwi Chrystusa i w naszej grupie będzie nam Jej brakowało.Wierzę, że duchowo zawsze będzie z nami i będzie się za nami wstawiała u Boga. 
Błogosławiona Krew Jezusowa!
          Jola


Miała odwagę podejmować odważnie działania trudne
Krysia przyszła do naszej Grupy Krwi Chrystusa kilka lat temu wówczas zaprzyjaźniłam się. Krysiunia była młoda duchem, miała poczucie humoru nieraz uśmiałyśmy się do łez. Zwierzała mi się ze swoich problemów związanych z wychowywaniem wnuków. Obiecywałam wówczas jej modlitwę w danej intencji, a też rozmowę, kontakt i czas. To samo robiły koleżanki z grupy. Ona także nam pomagała, wspierała, podtrzymywała nas na duchu wszczepiała w nas optymizm, jeśli nam go brakowało. Ciągle mam w pamięci jej słowa: Jeśli się czegoś bardzo pragnie, to jest to możliwe do zrealizowania. Bardzo chciałam iść na pielgrzymkę pieszą, ale mówiłam, że nie dam rady. Krysia powiedziała, jeśli bardzo, bardzo chcę, to z pomocą Bożą na pewno mi się uda. Ona miała odwagę podejmować odważnie działania trudne wydawałoby się wbrew nadziei, ale w jej pojęciu mające dobre owoce. Często miała rację. Miłość do Pana Jezusa dawała jej wielką nadzieję oraz radość.
Grażyna

sobota, 12 listopada 2016

Listopadowe spotkanie diecezjalne

 12 listopada, w sobotę,  przeżywaliśmy nasze kolejne spotkanie diecezjalne. Najpierw, jak zwykle rozpoczęliśmy od Eucharystii, w czasie której naszą podaną intencją była modlitwa za zmarłych misjonarzy Zgromadzenia Krwi Chrystusa jak i za zmarłych członków Wspólnoty Krwi Chrystusa. Przed Mszą św. odmówiliśmy wspólnie ze zgromadzonymi w kościele Litanię do Krwi Chrystusa, czytaliśmy pierwsze czytanie oraz przygotowaną przez nas modlitwę wiernych.
Eucharystię sprawował ks. Roman Litwińczuk- proboszcz
Tym razem udało się nam zaprosić Księdza Proboszcza na nasze spotkanie, na które zwykle przyjeżdża około 16 osób. Ksiądz, tak się składa jest nowym proboszczem w tej parafii, orientującym się w istniejących wspólnotach w Kościele, więc zainteresował się także naszą wspólnotą. Rozmowa nasza była konkretna, twórcza i orientująca o różnych zasadach, założeniach i sposobach realizacji oraz obecności na różnych rekolekcjach, skupieniach oraz poinformowaniu, że na to nasze spotkanie przybywa także sporo osób przyjezdnych spoza parafii i Zielonej Góry. 

Po błogosławieństwie pożegnaliśmy się i nastąpiła druga część spotkania. 
Nasza współsiostra Małgosia podzieliła się z nami myślami i refleksją z ostatniego skupienia, na którym była. Tematem tego rozważania, które poprowadził nasz Ksiądz Daniel, było błogosławieństwo: „Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” (Mt 5,4). … Którzy płaczą… jest płacz dobry i jest zły. Stąd potrzeba rozpoznawania, rozeznawania duchowego, czym się kierujemy i dlaczego jesteśmy smutni czy też płaczemy… 
  Natomiast ważnym jest, żeby nasze smutki, troski, kłopoty powierzać Panu Jezusowi, wtedy mamy świadomość, że nic z tych trudów się nie zmarnuje, że nie jesteśmy sami tylko z Nim przeżywamy wszystko; że to wszystko też nie zostanie zmarnowane czy zaprzepaszczone ale zostanie przemienione w dobro. Mamy też prawo, do tego by być smutnym, do tego, żeby prawdziwie przeżywać swoje emocje i kłopoty…
Po wspólnej refleksji i rozmowie zaczęłyśmy wstępnie ustalać sprawę wyjazdu na czuwanie na Jasnej Górze oraz składać zamówienia na kalendarze na następny rok; „Żyć Ewangelią”; materiały formacyjne.
Szczęśliwe i z nową energią do naszych powrotów i zaangażowań pożegnałyśmy się, kończąc to nasze serdeczne i twórcze spotkanie.
  zreferowała: Ula Piłat

piątek, 11 listopada 2016

Nowenna przed Jubileuszowym Aktem Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana

NOWENNA PRZED JUBILEUSZOWYM AKTEM PRZYJĘCIA JEZUSA CHRYSTUSA ZA KRÓLA IPANA
Dzień 1 - Uznanie Panowania Jezusa Chrystusa Króla i poddanie się Jego Prawu  
Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie,
To nasze rycerskie hasło.
Ono nas zawsze prowadzić będzie I świecić jak słońce jasno.
Naprzód przebojem młodzi rycerze,
Do walki z grzechem swej duszy.
Wodzem nam Jezus w Hostii ukryty,
Z nim bój nasz zastęp wyruszy.
Nieśmiertelny Królu Wieków, Panie Jezu Chryste, nasz Boże i Zbawicielu! Stając przed Tobą obecnym wśród nas pragniemy przygotować się do uroczystości przyjęcia Twego królowania w naszej Ojczyźnie. Pokornie zginamy kolana przed Twym majestatem i wyznajemy, że Twego królowania nam potrzeba. Prosimy o Twoją opiekę i błogosławieństwo dla wszystkich mieszkańców naszej Ojczyzny. Błagamy też, łaskawy Królu Miłosierdzia, byś wybaczył nam wszystkie nasze

środa, 2 listopada 2016

Módlmy się za śp. członkami Wspólnoty Krwi Chrystusa

† Anna Stańczyk zm. 2022
† Teresa Lipiński zm. 2020
† Zofia Staś zm. 2019 (z Oleśnicy-anim podregionu)
† Wanda Pławuszewska 2017
† Krystyna Starosta zm. 2016
† Jolanta Grenda zm.2015
† Helena Kiełbasa zm. 2015
† Maria Jakubiak zm. 2013
† Janina Domecka zm. 2012
† Rozalia Rauba zm. 2012
† Marian Błaszczyk zm. 1998
† Irena Biernat
† Maria Dawid zm. 1995
† Jadwiga Sobolewska
† Janina Buchowiecka
† Teresa Tkaczyk
† Bogumiła Surmacz
† Anna Jakubczyk
† Genowefa Szarzec
† Bolesław Jastrzębski
† Maria Barylak
† Maria Brzozowska
† Eleonora Hołowko




Dobry Jezu a nasz Panie 
daj im wieczne spoczywanie


                               

Ojcze Przedwieczny ofiarujemy Ci Najdroższą Krew
Jezusa Chrystusa,
niech Ona zgładzi nasze grzechy, obdarzy zmarłych zbawieniem
 i zachowa Twój Kościół w miłości i jedności.