sobota, 10 marca 2018

Spotkanie diecezjalne "Pokora i posłuszeństwo" - marzec2018

Po Mszy św., w której naszą intencją była modlitwa za osoby chore w naszej Wspólnocie Krwi Chrystusa i w naszej rodzinie, jak zawsze uczestniczyliśmy w spotkaniu w naszej salce parafialnej.

 


Powróciliśmy do przypomnienia sobie zagadnień o pokorze i przykładach świętych, które były podane w naszym zeszycie formacyjnym. Wspomnieliśmy o pokorze św. Faustyny, św. Teresy od Dzieciątka Jezus i oczywiście o różnych postawach prezentowanych przez św. Kaspra znajdującego się w różnych trudnych i dla siebie ryzykownych i niekorzystnych sytuacjach. 

Cały temat formacyjny w linku: Pokora i posłuszeństwo - przykład świętych





Maryja - Matka i Królowa Przenajdroższej Krwi jest dla nas wzorem do naśladowania w kwestii pokory i posłuszeństwa. Maryja doskonale wie co to znaczy pokora i posłuszeństwo czego potwierdzeniem jest Jej zachowanie w chwili zwiastowania, przez narodzenie Jezusa w trudnych warunkach następnie ofiarowanie Go w świątyni. Najwymowniejsza pokora Maryi dokonuje się podczas Drogi Krzyżowej Jej Syna. Zawsze była w pełni otwarta na Pana Boga, na Jego wezwanie, zaproszenie, na Jego wolę, Słowo Pod krzyżem Maryja przyjmuje duchowo do swego serca Krew Syna. Doświadczając w tym momencie "najgłębszej w dziejach ludzkości wiary" (Jan Paweł II, RM 18), była gotowa stracić wszystko dla spełnienia woli Bożej.



Św. Kasper del Bufalo ciągle doświadczał pokory. Często pytał o zdanie innych, prosił krytykę swoich kazań, miał wielu nieprzyjaciół. W posłuszeństwie Ojcu św. Leonowi XII podjął pracę w kurii watykańskie i przez pół roku pełnił solidnie swoje obowiązki choć praca ta była dla niego pokutą. Kiedy tylko otrzymał pozwolenie wrócił do pracy misjonarskiej. Z pokorą przyjmował zniewagi i oszczerstwa. Nie kłócił się nie obrażał ale wyjaśniał i informował ze spokojem. W życiu św. Kaspra pokora była prawdziwą służbą i szukaniem nie siebie i swojej chwały ale królestwa Bożego.
Najważniejszą drogą we Wspólnocie jest miłość Boga i pomoc najbardziej potrzebującym. "Kto kocha Boga mówi mało, pracuje dużo, znosi wszystko i od wszystkich" 
Św. Paweł "Najchętniej będę się chlubił z moich słabości, abym zamieszkała we mnie moc Chrystusa". Jeżeli przyjmował swoją niemoc, słabość, to doświadczał szczególnego działania łaski Bożej. Najwięcej się dzieje w ludziach od strony duchowej wtedy gdy jest im trudno. Należy uczynić wszystko tak, jakby owoce zależały tylko od naszego wysiłku, a potem modlić się, jakby wszystko zależało od samego Boga. Nasze oczyszczenie może nastąpić przez pokorną uczciwą modlitwę, przez osobiste spotkanie z Tym, który jest Prawdą. Dopiero wtedy możemy innym przekazać Chrystusa.


Św. Franciszek Ksawery w sposób doskonały naśladował Jezusa i dlatego, jak On, przemierzał wioski, docierał do miast, by spotykać ludzi spragnionych zbawienia. Franciszek jak nasz Pan zawsze był w drodze, z Dobrą Nowiną.
 
Ze strony św. Franciszka była to odpowiedź całkowicie bezinteresowna.Wyraził to nasz Święty w swojej ulubionej modlitwie, Dlaczego Cię kocham? Nie dla nagrody kocham Cię, mój Panie!
Lecz tak, jak Ty mnie ukochałeś, Boże,
chce Ciebie serce kochać, ile może!
Tyś Król mój, Bóg mój, jedyna ostoja!
Innej pobudki nie zna miłość moja



Św. Franciszek z Asyżu pokazuje nam, co to znaczy "naśladować Chrystusa.". Nie chodzi tylko o zewnętrzne wyrazy jego ubóstwa, ale o jego wewnętrzną wolność, gotowość bycia ubogim, aby móc bardziej posiadać Boga. Z tej wolności wypłynęła radość gdy najbardziej upodobnił się do Jezusa Ukrzyżowanego. Kiedy już stracił wzrok i nic nie widział, potrafił się zachwycać pięknem krajobrazu Umbrii.

Św. Katarzyna ze Sieny prowadziła głębokie życie wewnętrzne, pełne umartwień, a jednocześnie wywierała wielki wpływ na ówczesne życie publiczne.
Potrafiła oddać biednemu zmarzniętemu człowiekowi swój płaszcz, na który czekała wiele lat, bo w tym biedaku widziała Jezusa.
Odwiedzała różne miasta włoskie, głosząc potrzebę nowej krucjaty, by mógł na nowo zapanować pokój. Podczas swego pobytu w Pizie otrzymała stygmaty (zewnętrzne znaki męki Pańskiej), które do końca życia ukrywała. Ona jest naszą patronką, kochała i dostrzegała potrzebującego człowieka, "myślała Krwią" Chrystusa, która zmienia świat.

Maria de Mattias pochodziła z zamożnej i wierzącej rodziny. Podczas częstych rozmów z ojcem pogłębiała swoją wiarę, a dzięki czytaniu Pisma Świętego uzyskiwała informacje na temat wydarzeń i postaci historycznych. Wydarzenia te miały miejsce w okresie wielkiego bandytyzmu, które wówczas rozprzestrzeniało się
Potrafiła przyjąć upokorzenie, odrzucenie czy niezrozumienie od współsióstr, od świata czy odpowiedzialnych Kościoła. W posłuszeństwie przełożonym klęczała pod krzyżem i adorowała Krew Chrystusa, gdy było jej najtrudniej, gdy przeżywała niesprawiedliwość lub krzywdę
Św. Faustyna zawsze była pokorą silna. w modlitwie, w stosunku do ojca duchownego, do przełożonych i przez to nie dawała zwyciężyć złu. Jeśli pokora jest silna, to można żyć w pokoju serca nawet jeśli wszystko wali się na głowę. Tam gdzie jest pokora, tam jest siła i rośnie nowe życie. Tam gdzie wkrada się ambicja wszystko stygnie. Wspólnota staje się klubem, nie ma wzrostu i nie ma nowych powołań. Cokolwiek mnie spotyka jest darem Boga potrzebnym mi w tej chwili. A co bolało przestaje boleć

 
W naszym spotkaniu uczestniczył nasz ksiądz opiekun, który wskutek naszych wypowiedzi zwrócił uwagę na postawę pokory Matki Bożej, będącej wzorem pokory.


Zwróciliśmy także uwagę na problem fałszywej pokory i stereotypowego myślenia o pokorze (s. 105-106). Wypowiedzieliśmy swoje spostrzeżenia o tych zagadnieniach.
Jedna z naszych współsióstr podzieliła się z nami o swoich problemach zrozumienia i wzajemnego zrozumienia w swojej wspólnocie. Na zakończenie spotkania przypomnieliśmy sobie, jakie są znane modlitwy o pokorze: najprostsza np. Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego…




Nasza Irenka, jedna z osób najdłużej będąca we Wspólnocie Krwi Chrystusa obchodziła w tych dniach swoje urodziny, więc złożyliśmy serdeczne życzenia wraz z modlitwą i śpiewem oraz z pięknymi kwiatkami.

Na następne spotkanie wyznaczyliśmy przeczytanie tekstów o Nawróceniu i Pojednaniu s. 115-120.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz