niedziela, 8 września 2013

Temat I. Biblijne źródła pojednania


Formacja WKC 2013/14
Temat I: Biblijne źródła pojednania

1. Praca z tekstami biblijnymi w grupach
            Uczestnicy analizując teksty odnajdują czym jest pojednanie podając inne określenia tego słowa wypływające z sensu poniższych fragmentów np.: 2Kor 5, 17-21: pojednanie - nowe stworzenie, trwanie w Chrystusie, posługa


2Kor 5, 17-21: Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał ze sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem.

Ef 2, 13-18: Ale teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur - wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem, w jednym ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości. A przyszedłszy zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca.

Kol 1, 11-22: Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie - odpuszczenie grzechów. On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem [Bóg], aby w Nim zamieszkała cała Pełnia, i aby przez Niego znów pojednać wszystko ze sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża. I was, którzy byliście niegdyś obcymi [dla Boga] i [Jego] wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny, teraz znów pojednał w doczesnym Jego ciele przez śmierć, by stawić was wobec siebie jako świętych i nieskalanych, i nienagannych.

Rz 5, 10-11: Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. I nie tylko to - ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie.



Podsumowanie
            Z wyłowionych przez nas słów kształtuje się sens pojednania, jaki zarysowuje nam
św. Paweł. Wynika z nich, iż pojednanie jest:
owocem śmierci Chrystusa,
przejściem ze śmierci do życia,
uczestnictwem w Chrystusie Zmartwychwstałym,
nowym stworzeniem
udziałem w Nowym Ludzie, ustanowionym przez Chrystusa.

2. Wykład: Pojednanie jest darem Boga

            Bóg pojednał świat przez i w Chrystusie, wprowadzając pokój i jednając wszystko mocą Krwi Krzyża. To Bóg daje nam w swoim Synu pojednanie, pojednanie zapisane w ciele Chrystusa. Jego serce czułe, zbolałe, rozczarowane, będące przedmiotem nadużyć i wzgardy, staje się według Ewangelii św. Jana, źródłem nowego życia. I dlatego właśnie, my chrześcijanie, mamy nosić w sobie szczególne znaczenie pojednania, które pochodzi z doświadczenia Chrystusa zmartwychwstałego: Pan Jezus, który umarł i został pogrzebany, ale zmartwychwstał do nowego życia.
            Pojednanie jest przede wszystkim dziełem samego Boga, który je zaczyna i kończy w nas przez Chrystusa. Nie jest osiągnięciem czysto ludzkim, lecz dziełem Boga w nas i pośród nas. Jest to oczywiste, gdy próbujemy zrozumieć ogrom zła, jakiego doświadcza jego ofiara, a także patrząc na niemoc ofiary w jego przezwyciężeniu licząc tylko na własne siły.
            Aby zrozumieć, jak Bóg działa na rzecz pojednania, musimy uchwycić jego główny aspekt, który może się wydawać na pierwszy rzut oka paradoksalny. Zwykle, gdy myśli się o pojednaniu, pierwszą myślą jest pragnienie zobaczenia skruchy u sprawcy, proszącego ofiarę o przebaczenie. W rzeczywistości jednak wiemy, że pojednanie nie może zależeć od inicjatywy sprawców czy winowajców, bo większość z nich nigdy nie żałuje za swoje czyny.

a) Bóg zaczyna od ofiary
            W dziele pojednania Bóg nie zaczyna nigdy od sprawcy zła, ale od jego ofiary. Rozpoczyna od przywrócenia poczucia człowieczeństwa i godności ofierze, jakiego złoczyńca starał się pozbawić swoją ofiarę na drodze przemocy. Przywrócenie godności jest podstawą pojednania i dodajmy, podstawą walki o prawa człowieka.
            Przywracanie uszkodzonego, zachwianego poczucia człowieczeństwa i godności, poprzez życiodajną relację z Bogiem, jest doświadczeniem łaski. W tej relacji ofiara odnawia się i odzyskuje na nowo swój obraz i podobieństwo Boga, dziecka Bożego (por. Rdz 1,26). Bóg zatem, działa na rzecz ofiary i nawet poprzez nią. Przez ofiarę sprawca zła (grzesznik) może poczuć się wezwany (zaproszony) do nawrócenia i przebaczenia.
             Jednym z paradoksów chrześcijańskiej koncepcji pojednania jest to, że skrucha i przebaczenie nie są wymogami w procesie pojednania, ale jego konsekwencją. Tylko ofiara pojednana jest w stanie zrozumieć w pewnym sensie to, czym jest skrucha i czego będzie wymagał uścisk i znak przebaczenia.
To właśnie ofiary zła czy grzechu prowadzą w kierunku pojednania, od nich ono zależy, ponieważ one jedynie zdolne są do wizji, która prowadzi do połączenia cierpienia z przeszłości z obietnicą przyszłości.

b) Pojednanie to duchowość, nie strategia
            Jeśli pojednanie jest przede wszystkim dziełem Boga, to my nie jesteśmy niczym innym jak tylko „ambasadorami Chrystusa” jak mówi św. Paweł (2 Kor 5,20). Pojednanie oznacza pielęgnowanie relacji z Bogiem, który przywraca nam nasze człowieczeństwo, relacji, która z kolei sprawia, że pojednanie staje się możliwe.
             To stwarza przestrzeń dla prawdy, która pokonuje kłamstwa z przeszłości i triumfuje nad nimi. Wzbudza głód sprawiedliwości, która nie jest zemstą na sprawcach zła, ale przynosi zmiany w społeczeństwie i wspólnocie. Powoduje uzdrowienie, które przemienia pamięć i wspomnienie, aby mogło być podstawą do budowania lepszej przyszłości, nie zapominając jednak o przeszłości.
             Łaska pojednania daje ofiarom wizję rzeczywistości i perspektywę, której inni po prostu nie mają. To właśnie dlatego pojednanie jest przede wszystkim duchowością, relacją z Bogiem, która jest wzmocniona i ożywiana modlitwą, językiem prawdy i praktyką uzdrawiania i przywracania pokoju.

c) Doświadczenie pojednania - nowym stworzeniem
            Doświadczenie pojednania czyni tak z ofiary jak i ze sprawcy nowe stworzenie (por. 2 Kor 5,17). Pojednanie jest przywróceniem zranionego poczucia człowieczeństwa, ale nie cofnięciem się i przywróceniem sytuacji wcześniejszej, sprzed doświadczenia zła i przemocy, byłoby to zignorowaniem czy zaprzeczeniem centralnego aspektu naszego doświadczenia i tego, czym udało się nam stać po tym złym doświadczeniu, to znaczy byłoby zaprzeczeniem tych strasznych rzeczy, które przecież wydarzyły się naprawdę.
            Przywrócenie naszego poczucia godności musi zawierać w sobie to doświadczenie pojednania. Ono nie zaprzecza ani nie eliminuje doświadczenia niesprawiedliwości, przemocy i grzechu. Przeciwnie, jest przemianą tegoż doświadczenia, które na zawsze będzie częścią naszego istnienia.
Najbardziej uderzający obraz tej przemiany można znaleźć w historii objawień Zmartwychwstałego Chrystusa w Ewangelii św. Jana 20, w spotkaniu Tomasza ze Zmartwychwstałym - rany Jezusa pozostają widoczne na Jego chwalebnym ciele, ale nie są obciążone ciężarem i doświadczeniem śmierci, lecz przeciwnie są źródłem nowego życia i nowej wiary Tomasza, który po ich dotknięciu czuje się zmuszony do wyznania kim naprawdę jest Jezus dla niego w obecnej chwili - jest jego Panem i Bogiem (J 20, 20). Rany stają się miejscem i doświadczeniem, które może dać uzdrowienie innym (por. 1 P 1.24).
            Doświadczenie pojednania przemienia nas w nowe stworzenie i przenosi nas do nowego miejsca, do miejsca, do którego nie moglibyśmy pójść sami z siebie. Niektórzy poszkodowani, którzy otrzymali łaskę pojednania i uzdrowienia opowiadają, iż ich uwolnienie nie stało się w sposób, w jaki sobie to wyobrażali, ale odnaleźli je w miejscu lub w sytuacji dla nich całkiem nowej lub nieoczekiwanej.

d) Pascha Chrystusa - kluczem do zrozumienia pojednanej ludzkości
            Poprzez historię męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa zaczynamy rozumieć czym jest nowa ludzkość stworzona przez pojednanie. Historia męki i śmierci Jezusa, opowiedziana z ludzkiego punktu widzenia, to historia porażki i upokorzenia.
            Uczniowie z Emaus będąc w drodze, tylko wtedy, gdy słyszą tą samą opowieść od tajemniczej postaci, która nie robi nic innego jak tylko na nowo odczytuje historię Izraela z perspektywy zmartwychwstania, czują, jak ich serca zaczynają pałać (por. Łk 24,32 ).
            Historia cierpienia, śmierci i zmartwychwstania jaką Bóg zdziałał w Jezusie, pomaga ofiarom zrozumieć, co się z nimi stało i gdzie Bóg prowadzi je teraz.

e) Pełne pojednanie w Chrystusie na końcu czasów
             Wielkość zadania pojednania wprawia nas w zakłopotanie, przeraża nas, uświadamia nam coraz głębiej, że jest ono nie tylko dziełem Boga, ale że jest dziełem, które nie zostało jeszcze zakończone i nie będzie zakończone. Zakłada i wymaga wysiłku człowieka, lecz jego pełna realizacja wymaga inicjatywy i wskazówek Boga.
            My chrześcijanie wierzymy, że inicjatywa ta rozpoczęła się już w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, a zakończy się na końcu czasów, kiedy powróci Pan.

3. Nasza odpowiedź na potrzebę pojednania - dyskusja
Ks. Robert Schreiter, CPPS proponuje misjonarzom Krwi Chrystusa działania, które mogą być skuteczną odpowiedzią na potrzebę pojednania. Na ile są one trafne i możliwe do zastosowania w naszych wspólnotach?

a) Strefa bezpieczeństwa i gościnności
„Powinniśmy tworzyć w naszych domach misyjnych, parafiach i szkołach miejsca dla ofiar, aby mogli w nich goić rany. Proces pojednania może zostać przeprowadzony tylko wtedy, gdy mamy do dyspozycji takie miejsca. (…) Tworzenie tego rodzaju strefy staje się czynnikiem przemieniającym nie tylko ofiary ale również ludzi, którzy pracują nad zapewnieniem bezpieczeństwa i gościnności innym”.

b) Cierpliwe towarzyszenie ofiarom
„ (…) duchowość pojednania domaga się pełnego cierpliwości towarzyszenia ofiarom”. Często oczekujemy, by Bóg działał szybciej, lecz On zawsze działa we właściwym czasie i miejscu.

c) Oddanie się prawdzie
„Nie da się ignorować lub próbować stłumić przeszłości. Często była ona gąszczem kłamstw, które pomniejszyły wszystkich związanych z tą przeszłością. Nie można godzić się na niesprawiedliwość albo ją sankcjonować. Wszyscy musimy stopniowo wyjść z cienia oszustwa i złudzenia na światło prawdy”.

d) Budowanie wspólnot pamięci i nadziei
„Wspólnota pamięci to taka, która nie zapomina swojej przeszłości, ale też już nie żyje przygnieciona jej ciężarem. Nigdy nie uda się zapomnieć tego co się stało, ale można pamiętać w inny sposób. I jest to wtedy łaska pojednania. Wspólnota wewnętrznie pojednana nie zamieszkuje przeszłości lecz spogląda w przyszłość z nadzieją. Czyni to usiłując stwarzać warunki, które uniemożliwią by w przyszłości powtórzyło się raz dokonane zło”.

Żródła:
R. Schreiter, CPPS, Pojednanie w charyzmacie i duchowości CPPS w: Kielich Nowego Przymierza, n. 5, Październik 1998, s. 1-3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz