proszę Cię dzisiaj, abym przebaczył wszystkim ludziom, których spotkałem w moim życiu. Wiem, że udzielisz mi siły, abym mógł tego dokonać i dziękuję Ci, że kochasz mnie bardziej niż ja sam siebie i bardziej pragniesz mego szczęścia, niż ja go pragnę.
OJCZE, przebaczam Ci te wszystkie momenty, kiedy śmierć
weszła w moją rodzinę; chwile kryzysu, trudności finansowe i te wydarzenia,
które uznałem za karę zesłaną przez Ciebie - gdy inni mówili: "Widać Bóg
tak chciał", a ja stałem się zgorzkniały i obraziłem się na Ciebie. Proszę
dzisiaj, oczyść moje serce i mój umysł.
PANIE MÓJ, przebaczam SOBIE
moje grzechy, winy i słabości oraz wszystko to, co złego jest we mnie lub, co
ja uważam za złe. Wyrzekam się wszelkich przesądów i wiary w nie, posługiwania
się tablicami do seansów spirytystycznych, uczestniczenia w seansach, czytania
horoskopów, odczytywania przyszłości, używania talizmanów i wymawiania zaklęć
na szczęście. Wybieram Ciebie jako mojego jedynego PANA I ZBAWICIELA. Napełnij
mnie swoim DUCHEM ŚWIĘTYM.
Następnie przebaczam sobie
branie Twojego imienia nadaremno, nie oddawanie Ci czci przez chodzenie do
kościoła, ranienie moich rodziców, upijanie się, cudzołóstwo, homoseksualizm.
Ty już mi to przebaczyłeś w sakramencie pokuty, dziś ja przebaczam sobie