Pielgrzymka do Włoch na Beatyfikację ks. Jana Merliniego - Misjonarza Krwi Chrystusa
Na Uroczystość Beatyfikacji ks. Jana Merliniego z Zielonej Góry pielgrzymowali: Tereska, Małgosia, Ela.
Świadectwo przed wyjazdem do Rzym
Zachorowałam tydzień przed wyjazdem na pielgrzymkę do Rzymu, trochę się przestraszyłam, ale pomyślałam sobie, przecież to jeszcze cały tydzień, to
spokojnie zdążę się wykurować. Najpierw zaczęłam się leczyć domowymi sposobami,
ale z każdym dniem było coraz gorzej wtedy zdecydowałam się pójść do lekarza.
Kiedy zorientowałam się, że już jest piątek, a w poniedziałek Święto Objawienia
Pańskiego, a wyjazd w środę 8-go, to się przeraziłam. Zaczęłam się modlić i prosić Jezusa o pomoc,
żeby tylko lekarz mnie przyjął. Zadzwoniłam o 8:00 rano do przychodni i
poprosiłam o wizytę i udało się. Ucieszyłam się bardzo i podziękowałam Jezusowi
za otrzymaną łaskę. Doktor zapisał leki oczywiście bez antybiotyku się nie
obyło i powrót do łóżka. Wyjątkowo źle się czułam, byłam bardzo słaba, obolała,
nie mogłam jeść tylko piłam i kiedy tak leżałam wtedy pomyślałam sobie, że to
wszystko jest po coś i zaczęłam ofiarowywać swoją niemoc, cierpienie Jezusowi.
Po chwili poczułam w sercu pokój i ogromną miłość Bożą. Następny dzień w sobotę
nie było jeszcze poprawy i wtedy pomyślałam sobie jeśli nie wyzdrowieję, to
poproszę Basię, żeby pojechała za mnie.
A tu nagle
przypomniałam sobie Słowo Życia, które brzmiało "tym, którzy je
przyjęli dało moc", i jeszcze, że to rok jubileuszowy, rok
nadziei. Zasnęłam z nadzieją, że jutro będzie lepszy dzień następnego dnia było
zdecydowanie lepiej, powoli wracał apetyt i zaczęłam odzyskiwać siły,
pomyślałam sobie, że może trzeba powoli się pakować. Podczas tej choroby miałam
dużo czasu na różne przemyślenia i uświadomiłam sobie, że Jezus chciał mnie
lepiej przygotować do tego wyjazdu. Dziękuję Bogu za to
doświadczenie choroby, gdyż każdego dnia podczas tej pielgrzymki dziękowałam z
całego serca i adorowałam każdą chwilę. Do każdej Eucharystii przygotowałem się,
jak nigdy wcześniej. Przeżyłam na tej pielgrzymce wiele małych cudów, które
poruszyły moje serce i wycisnęły łzy szczęścia, każdy dzień był wypełniony i
bardzo owocny.
Teresa z Zielonej Góry
Dzień 1. Wyjazd dnia 08.01.2025 przez Polskę, Czechy, Austrię na wspólną mszę św. w Kahlenbergu wzgórze pod Wiedniem, gdzie min. znajduje się Kościół św. Józefa, skąd widać piękną panoramę Wiednia. Przejazd na obiadokolację i nocleg w Tarvisio w Alpach po stronie włoskiej. Dzień 2. Przejazd do Werony następnie do Mantua, gdzie w Bazylice św. Andrzeja znajduje się Relikwia Przenajdroższej Krwi Chrystusa. Dzień 3. Zwiedzanie Asyżu średniowiecznego miasta oraz Bazyliki św. Klary i Bazyliki św. Franciszka. Przejazd do Spoleto miejsca urodzenia ks. Jana Merliniego. Dzień 4. Przyjazd i zwiedzanie Watykanu z Bazyliką św. Piotra i modlitwą przy grobie św. Jana Pawła II, następnie zwiedzanie Muzeów Watykańskich, Schodów Świętych, Bazyliki Santa Maria Maggiore, przejście przez Drzwi Święte oraz czuwanie przed Beatyfikacją ks. Jana Merliniego w Bazylice Świętych XII Apostołów Dzień 5. Udział w uroczystości na Lateranie Beatyfikacja Jana Merliniego o godz.11:00.
Całość uroczystości Beatyfikacji Sługi Bożego ks. Jana Merliniego
Po uroczystości dalsze zwiedzanie Rzymu. Modlitwa przy grobie św. Kaspra i Bł. Jana Merliniego w Kościele S. Maria in Trivio oraz przy grobie św. Marii De Mattias.
Dzień 6. Msza św. dziękczynna za Beatyfikację Sługi Bożego ks. Jana Merliniego - Misjonarza Krwi Chrystusa w Parafii św. Kaspra del Bufalo w Rzymie.
Dzień 7. Przyjazd do Sieny gdzie w Bazylice San Domenico znajdują się relikwie św. Katarzyny.
Dzień 8. Bolonia - zwiedzanie miasta i Bazyliki San Petronio, największy kościół miasta i siódmy, co do wielkości w Europie. W Bolonii znajduje się Kościół San Giovanni in Monte, gdzie był więziony św. Kasper za odmówienie złożenia przysięgi Napoleonowi.
Dzień 9. Przyjazd do kraju (ok 14 godzin) w godzinach wieczornych 16.01 2025
W niedzielę
12.01.2025 roku odbyła się beatyfikacja Sługi Bożego ks. Jana Merliniego. Dla mnie
był to było to wielkie przeżycie i ogromna radość, że mogłam w niej
uczestniczyć, gdyż jestem związana ze Wspólnotą Krwi Chrystusa. Na tę
uroczystość przybyli pielgrzymi z całego świata, a także liczna grupa księży
Misjonarzy CPPS z Polski z młodzieżą i Wspólnotą Krwi Chrystusa (WKC) oraz Siostry
Adoratorki Krwi Chrystusa (ASC)wraz ze Stowarzyszeniem i wiele innych wspólnot
i zgromadzeń. Uroczystości przewodniczył kardynał Marcello Semeraro prefekt Dykasterii
Spraw Kanonicznych, który w swojej homilii przypomniał, że nowy błogosławiony
był człowiekiem kontemplacji i działania. Pan Bóg obdarzył ks. Merliniego
wyjątkowym darem modlitwy, wiedział co to znaczy świętość, czynił to co
Chrystus wlewał w jego serce i realizował, to w swojej posłudze misyjnej. Był
doskonałym uczniem Jezusa. Jestem ogromnie wdzięczna Bogu za ten piękny czas,
który ubogacił moją duszę i dał nadzieję, że jeśli będę czynić z pasją, to mogę pokonać każdą słabość i kruchość, i
przekształcić w spotkanie z Ewangelią Chrystusa. Beatyfikacja ks. Jana
Merliniego jest wielką radością dla całej rodziny Krwi Chrystusa z różnych
zakątków świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz