Uroczystość Bożego Ciała i Krwi Chrystusa oraz oktawa tego święta z udziałem Wspólnoty Krwi Chrystusa
wtorek, 24 czerwca 2025
Uroczystość Bożego Ciała i Krwi Chrystusa 2025
niedziela, 22 czerwca 2025
Odpust MB.Nieustającej Pomocy Zielonej Górze 2025
Odpust MB. Nieustającej Pomocy z udziałem Wspólnoty Krwi Chrystusa. Mszy św. przewodniczył o. Mieczysław Babraj, ze zgromadzenia ojców redemptorystów. Po Mszy świętej odbyła się procesja eucharystyczna wokół naszej świątyni. Po zakończonej modlitwie - już tradycyjnie, po raz 11, odbył się festyn parafialny.

poniedziałek, 16 czerwca 2025
Spotkanie GKC i imieniny Joli
niedziela, 25 maja 2025
Pielgrzymka na uroczystość odpustową w Częstochowie
Podróżowanie na Odpust Matki
i Królowej Przenajdroższej Krwi Częstochowie, to prawdziwe rekolekcje. W
autokarze, tak jak na każdej pielgrzymce modlitwa, śpiew, ale także rozważanie
słowa Bożego, dzielenie się świadectwami oraz quiz biblijny. Był też czas dla
brata i siostry. Cieszyliśmy się sobą nawzajem. Ze względu na dużą odległość do Częstochowy przyjechaliśmy już w sobotę. Po
zakwaterowaniu w Domu Rekolekcyjnym św. Kaspra, czas wolny na przygotowanie się
do niedzielnej uroczystości. Dla jednych wyjście na Jasną Górę, dla innych
przygotowanie straganu, a rano o świcie przygotowanie surówek i na gorąco udek
z kurczaka. W niedzielę o ósmej wyjazd do Sanktuarium Krwi Chrystusa.
W niedzielę uroczystość rozpoczęła się
o godzinie 9:00 Dróżkami Krwi Chrystusa, gdzie rozważania prowadził ks. Ksawery
Marek Kujawa z Podregionu Ożarowskiego wraz z osobami prowadzącymi koronkę/różaniec
do Krwi Chrystusa
I oto włączamy się w uczestnictwo Dróżkami Krwi Chrystusa. Siedem przelań Krwi
Chrystusa, siedem kapliczek rozmieszczonych w niemałej odległości wokół sanktuarium
Krwi Chrystusa. Rozważania uświadamiały, jak bardzo Jezus nas umiłował i
ofiarował swoje cierpienie.
Uroczysta Msza
św. Odpust Matki i Królowej Przenajdroższej Krwi ujęta w temacie Jubileuszowego
Roku 2025: "Maryja wzorem człowieka nadziei".
Eucharystia/Dziękczynienie
- dziękowaliśmy za Maryję, z której możemy czerpać nadzieję, za beatyfikację
Księdza Jana Merliniego - Misjonarza Krwi Chrystusa, gdzie został poświęcony
Jego wizerunek, za 25 lat Kapłaństwa Misjonarzy Krwi Chrystusa: ks. Henryka
Czubat, ks. Ignacego Jakubiak i ks. Zbigniewa Lesiczki, którzy celebrowali Mszę
św. a w koncelebrze brali udział CPPS: Ks. Jan Stankowski, ks. Mariusz Szykuła,
ks. Filip Pięta, ks. Andrzej Szymański, ks. Ksawery Kujawa, ks. Daniel Mokwa-prowincjał CPPS w tym Misjonarz CPPS z Rzymu oraz księża opiekunowie Wspólnoty Krwi Chrystusa. Był to czas
podniosły i ogrom wdzięczności.
Czytania liturgiczne:
![]() |
Modlitwa wiernych: Animator Podregionu Częstochowskiego z żoną |
Po Mszy św. dalszy
ciąg świętowania przy straganach. Każda diecezja przygotowująca swój stragan
włożyła nie tylko swój wkład pracy, ale też serce, aby każdy uczestnik czuł się
nie tylko nakarmiony ale też ukochany, aby smakowało i podniebienie radowało.
Uczta była przednia, były przeróżne pyszności dla każdego smakosza oraz
pamiątki/rękodzieła, Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC oferowali do wyboru książki i nie tylko, aby
można było cieszyć się po powrocie i obdarować innych.
Był też koncert orkiestry „Last minute Band” dodający
radość w tworzeniu dobrej atmosfery warto było posłuchać i podziwiać tych
młodych ludzi.


Na zakończenie
Nabożeństwo majowe i błogosławieństwo Relikwią Krwi Chrystusa. Żal wyjeżdżać,
ale też czas wracać do domu. Jesteśmy wdzięczni i dziękujemy za ten piękny czas
Panu Bogu i Wszystkim za włożony trud i nadzieję, że będzie dobrze.
więcej zdjęć: Kliknij tu i jeszcze więcej: KLIKNIJ TU i dużo więcej KLIKNIJ tu
Doświadczenia i relacje:
Zbliżał się czas wyjazdu, a ja akurat rozchorowałam
się, byłam zaniepokojona, że nie pojadę, że zawiodę, bo chociażby trudno zorganizować
ludzi na autokar.
Chwyciłam się Słowa Życia „Niech się nie trwoży serce wasze, ani nie
lęka” – rozważałam te słowa, które mimo wszystko dawały mi pokój. Zaczęłam brać
leki i już następnego dnia poczułam się lepiej. Choć jeszcze czułam w sobie
chorobę, to Słowo Życia „Niech się nie trwoży serce wasze, ani nie lęka”
dalej mi towarzyszyło, a ja miałam ufność, że Jezus mnie pociesza i wspiera
daje nadzieję, że będzie dobrze, że dam radę być na tej pięknej uroczystości.
Pojechałam, uczestniczyłam, byłam. W którymś momencie gdzieś po Mszy św. gdy
patrzyłam z zachwytem na wypełniony pielgrzymami plac, gdzie odbywała się uroczystość poczułam się
bardzo szczęśliwa, jakbym była najszczęśliwszą osobą na całym świecie. Czułam
wielką radość i wdzięczność z wypełnionej woli Bożej, że się nie poddałam i nie
zawiodłam. (BB)
Jesteśmy pełni podziwu dla organizatorki zielonogórskiej pielgrzymki i jej pod każdym względem przygotowania. Dziękujemy za ubogacanie nas rozważaniami w autokarze, oraz na uroczystości: na Dróżkach Krwi Chrystusa i homilii na Mszy św. Wspaniała organizacja stoisk gastronomicznych i innych. Wracamy zadowoleni. (…)
Wspólnotę Krwi Chrystusa poznałam 15 lat temu. Mój syn czterdziestolatek, zdiagnozowany glejak złośliwy, nieoperacyjny. Wówczas w babcinej starej książce odnalazłam modlitwę do Krwi Jezusa. Pomyślałam, że jeśli nic nie jest możliwe, to tylko Jezus swoją Najdroższą Krwią może, to załatwić- te komórki zmyć. Syn żyje. Nie mówi, mało sprawna ręka – a ja mimo własnych słabości postanowiłem przyjechać do sanktuarium i teraz w Mszy św. dziękczynnej dziękować za dar życia. Bardzo często, do dziś odmawiam modlitwę i różaniec do Najdroższej Krwi Jezusa. (…)
Moim pragnieniem jest coroczny osobisty wyjazd do Częstochowy i udział w odpuście Matki i Królowej Przenajdroższej Krwi Chrystusa. Codziennie uczestniczę w apelu jasnogórskim za pośrednictwem telewizji Trwam, ale dużym pragnieniem moim jest bezpośredni udział w spotkaniu z Matką Bożą. Jest to duże przeżycie, które mnie wzmacnia i daje siłę do dalszego życia. Cieszę się również, że moja koleżanka skorzystała z mojej propozycji wyjazdu na ten odpust. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogła i ona uczestniczyć w takich doniosłych uroczystościach. Poznanie nowych ludzi również jest dużym bogactwem, a pani Ela jest osobą bardzo ciepłą i wnoszącą pokój, radość w naszych sercach dziękujemy. Renia i Ania.
W moim pragnieniem było spotkać się z Maryją, spojrzeć w jej oczy i duchowo przytulić się do jej serca. Powierzyć jej moje myśli, rozterki, prosić o opiekę nad moją Ojczyzną, moją rodziną i mną samą. Przeżyłam, to na pielgrzymce Wspólnoty Krwi Chrystusa. Na pięknej Uroczystości Królowej Przenajdroższej Krwi (…)
Pielgrzymka ku czci Najdroższej Krwi Chrystusa- bardzo spodobał mi się nowo budowany kościół, oraz droga pielgrzymowania tzw. Dróżki Krwi Chrystusa do każdej stacji "Siedmiu Przelań Krwi Chrystusa. Msza Święta na placu i nabożeństwo majowe bardzo mnie poruszyły. Dlatego dziękuję bardzo i z mojej strony wielki Bóg zapłać. (…)
Pielgrzymka była wspaniała. Bardzo
podbudowała mnie duchowo i pomogła mi rozwiązać moje troski. Zwłaszcza Dróżki
Krwi Chrystusa i rozważania na ich ścieżkach pomogły mi w podejść do problemu.
Na pielgrzymce byli wspaniali ludzie, pomocni, uśmiechnięci. Pani Ela z Gosią
są wspaniałe animatorki-opiekunki. Placek Bożenki wspaniały, a deserki i
surówki Eli nie do podrobienia. Zawsze będę korzystać z takiej
pielgrzymki. Jestem duchowo i psychicznie podbudowana!
Miejsce sanktuarium jest piękne. No i Matka Boża przygotowała nam piękną pogodę, dzięki której można było dużo skorzystać. Wszystko super na wysokim poziomie duże ukłony i podziękowania dla pani Eli i Wspólnocie Krwi Chrystusa. Poznałam wielu wspaniałych ludzi. (…)
Słyszałam o Wspólnocie Krwi Chrystusa, a pielgrzymka wyjaśniła mi wspaniałą duchowość tej Wspólnoty. Relikwie Krwi Chrystusa, Msza Święta, Dróżki do Krwi Chrystusa/koronka przybliżyła mnie do Chrystusa i jego Matki. Piękne to było połączenie i dobra robota -Jasna Góra i dzisiejsze przeżycia. Kto jest moją matką? siostrą? Jestem naprawdę siostrą Jezusa, bo mamy wspólną Matkę! Czy może być większe szczęście?! Wielkie Bóg zapłać organizatorkom za 2 dniowe rekolekcje. (…)
Ze Wspólnotą Krwi Chrystusa jestem
na pielgrzymce pierwszy raz. Z ciężkim sercem jechałam ze względów rodzinnych i
zawodowych, ale z drugiej strony nie chciałam zrezygnować. Maryję w Częstochowie odwiedzam
dość często, ale w sanktuarium Krwi Chrystusa w Częstochowie -Grabówek byłam
pierwszy raz. Cieszę się i wierzę, że otrzymałam cząstkę Krwi Zbawiciela –
użyczoną z głównego sanktuarium w Mantui. Zanurzyłam we Krwi i wodzie Pana
Jezusa wszystkich tych, którzy potrzebują modlitwy i mnie o nią proszą.
Powierzyłam też , w tym cudownym miejscu naszą Ojczyznę, na tydzień przed
wyborami prezydenta. To jest być, albo nie być naszej suwerenności i wolności –
nie w liberalnym, lecz ewangelicznym sensie.
Poznałam miłych ludzi w autokarze i domu rekolekcyjnym, a pani Ela z Kiełpina super przewodniczyła pielgrzymce.