środa, 11 lipca 2012

Różne aspekty charyzmatu



Naszym wspólnym dziedzictwem jest Krew odkupienia, Krew, która przemawia życiem oddanym za innych i miłością wylaną za wszystkich.
Deklaracja naszej  XVI Kapituły Generalnej (1995) dobrze podsumowuje całe to zagadnienie: „Wzajemna zależność jaką cechuje się nasz świat, doświadczenie komunii eklezjalnej i duchowość Krwi Przymierza, wszystko to przynagla nas do większej współpracy, zarówno pomiędzy prowincjami, wikariatami i misjami naszej Wspólnoty, jak również z zakonnicami Rodziny Krwi i  z naszymi świeckimi współpracownikami. Czyniąc tak dajemy szczególny wyraz katolickości całego Kościoła.” W tym kontekście wzajemnej współpracy będziemy też mogli doświadczyć i przeżyć pewien rodzaj nowej fundacji, ponieważ wspólnie, dzięki kreatywnej wierności będziemy w stanie odkrywać coraz to nowe formy życia naszym charyzmatem.
trzy części: znaczenie duchowości Krwi Chrystusa, obecność Boża w naszym życiu osobistym i duch misjonarski Św. Kaspra.

Znaczenie duchowości Krwi Chrystusa

          „Krew” na pierwszym miejscu. Ogromne znaczenie dla nowego rozumienia naszego chrześcijańskiego sposobu życia było uświadomienie sobie, że krew oznacza na pierwszym miejscu źródło życia a nie śmierć. Krew jest istotnym składnikiem życia, jest znakiem życia. Wokół tego centralnego obrazu sam Chrystus skupił znaczenie całego Starego Testamentu i na jego podstawie nakreślił przyszłość. Podczas Ostatniej Wieczerzy powiedział On, że wylewa własną Krew za swoich przyjaciół. Jego miłość jest tak wielka, że oddaje za nas swoje własne życie. We własnej krwi zmył nasze grzechy. To jest Krew Nowego i Trwałego przymierza, które wraz z nowym Chlebem danym nam z nieba, ofiarowana została dla wszystkich zaproszonych na gody Syna Bożego.
          Duchowość Krwi Chrystusa stanęła przed nami otworem i to ona otwiera teraz przed nami drogę do zrozumienia, czym jest sama krew, że jest ona nosicielką i znakiem życia. I to właśnie dlatego, że jest znakiem życia może nas prowadzić do w pełni dojrzałej miłości. Otwarty kielich otrzymuje krew, dar Chrystusa, Jego życie oddane za przyjaciół. On oddał swoje życie, a nie po prostu je stracił. Podjął je na nowo i pragnie, by Jego przyjaciele byli razem z Nim. On kształci nas w wierze i formuje nasze życie według wartości nadziei.

Obecność Boża w naszym osobistym życiu

          Drugi aspekt polega na nabyciu przekonania o stałej obecności Boga w naszym życiu osobistym. Pozwala nam to traktować wszystko co robimy jako rodzaj kamieni, po których się idzie do nieba. Słowa Św. Kaspra: «Zachowujcie świadomość obecności Bożej i spełniajcie zawsze Jego wolę. Cokolwiek czynicie, czyńcie tak jakby to była jedyna rzecz, którą macie do wykonania. Traktujcie ją tak jakby była ona waszą ostatnią rzeczą do spełnienia» pomogły nadać głębsze znaczenie naszej miłości małżeńskiej.
          Doświadczenie miłości małżeńskiej to doświadczenie zjednoczenia w wierze. Bóg-Miłość nieprzerwanie objawia się w doświadczeniu, jakim jest stały dar z samego siebie. Bóg zechciał łaskawie uczestniczyć w tym zjednoczeniu, podnosząc jego godność i umacniając je. Oto dwa głosy w jednym: «Ja w tobie a ty we mnie. Ty jesteś dla mnie obecnością Boga. Razem przez życie, jesteśmy oboje miejscem zamieszkiwania Boga – Ojca, Syna i Ducha Świętego – który jest Miłością». Poprzez naszą ludzką miłość stajemy się drogą, po której miłość Boża dociera do każdego z nas i po której nasza miłość dociera do Boga. Nasza wspólna życiowa wędrówka jest udziałem w miłosnej relacji z Bogiem.
          Nasza wzajemna miłość jest znakiem bezwarunkowej miłości Chrystusa do swojego Kościoła i miłości Kościoła do Chrystusa. Taki sposób patrzenia na obecność Boga w naszym życiu, tak charakterystyczny dla Św. Kaspra, jest potężnym wezwaniem do pokonywania letniości poprzez stałe pogłębianie wierności Chrystusowi i Kościołowi, i do otwarcia się na innych.

Duch misjonarski Św. Kaspra

          Jako trzeci aspekt chcielibyśmy podkreślić znaczenie ducha misjonarskiego Św. Kaspra. Wyrażamy najpierw głębokie przekonanie, że wszyscy powołani przez Chrystusa są też przez Niego posłani na misję. Podobnie jak różne części ciała spełniają różne funkcje tak też członkowie Kościoła mają do wykonania rozmaite misje. Po wtóre trzeba podtrzymywać ducha misjonarskiego według i dzięki posiadanym darom. Wreszcie, chodzi tu też i to, by rzeczywiście robić coś z tym co nam zostało powierzone. Duchowość Krwi Chrystusa (krwi skierowanej ku różnym częściom ciała w celu ożywienia ich i oczyszczenia) ukazała nam sposób misji i pozwoliła nam rozwinąć się.
          W jaki sposób ludzi świeccy mogą realizować powołanie misyjne w środowisku wychowawczym? Na zakończenie bardzo pouczających i inspirujących rekolekcji, prowadzonych przez rektora Kolegium Św. Kaspra, my i dwie inne pary małżeńskie podjęliśmy wezwanie do stania się misjonarzami miłości małżeńskiej. W taki sposób narodził projekt „Kursów dla Rodzin”. Wspólnie z wieloma innymi małżeństwami, które się do nas stopniowo przyłączały, poświęciliśmy nasz czas i wysiłek w celu formowania chrześcijańskich par małżeńskich, otwartych na duchowość Krwi. Żyliśmy jak wspólnota przekonana, że życie – w swoim najgłębszym sensie – jest „kursem przygotowania rodziny” i że podczas tego kursu, tutaj i teraz, przygotowujemy się nie tylko do życia chrześcijańskiego ale przede wszystkim do życia jako Rodzina Boża.
          Piszemy te słowa z radością i z przejęciem, adresujemy je do wszystkich, którzy będą je czytali oczyma miłości, której węzłem jest sam Pan. Składamy Mu dzięki, ponieważ to właśnie dzięki synom i córkom Św. Kaspra możemy rosnąć i rozwijać się według nowej duchowości, duchowości według której Kościół kieruje swoją miłosną uwagę na ten centralny aspekt misterium Chrystusa. To przybliżyło nas do Pana, zapewniło duchowy pokarm naszej własnej rodzinie, pokarm który sprawia, że wszystko co robimy jest jak kamienie, po których idzie się do nieba.


sobota, 7 lipca 2012

Udział w charyzmacie: świeccy współpracownicy



UDZIAŁ W NASZYM CHARYZMACIE: ŚWIECCY WSPÓŁPRACOWNICY
Barry FISCHER, C.PP.S

            Ponad 120 przełożonych generalnych męskich zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń życia apostolskiego zebrało się ubiegłej jesieni w Ariccia, koło Rzymu, aby debatować na temat „świeckich współpracowników”. Obecność tak wielu przełożonych była sama w sobie wskazywała na ogromne zainteresowanie zjawiskiem, które stało się częścią rzeczywistości typowej dla znacznej liczby naszych zgromadzeń. Jest ono – rzecz oczywista – punktem zainteresowania także naszego stowarzyszenia życia apostolskiego, które od samych początków swojego istnienia jest ściśle związane ze świeckimi.
6 grudnia 1999 roku, w Bazylice San Nicola in Carcere w Rzymie, w miejscu gdzie w 1808 roku Św. Kasper głosił kazanie na założenie Konfraterni Krwi Chrystusa, zebrała się znaczna grupa świeckich, wraz z siostrami zakonnymi i kapłanami. Ówczesna Konfraternia była grupą  świeckich oddanych nabożeństwu Krwi Chrystusa. Wspomnienie tamtego wydarzenia stało się dla nas szczególną okazją by się wspólnie zgromadzić dając w ten sposób znak rozpoczęcia naszej pielgrzymki Roku Świętego i obchodów naszego Jubileuszu Krwi Chrystusa w Bazylice Św. Piotra w Rzymie, 1 lipca 2000. Wtedy to Rodzina Krwi Chrystusa złożona ze świeckich współpracowników, zakonników oraz  misjonarzy  - kapłanów i braci z całego świata – będzie uroczyście obchodzić -  u grobu Św. Piotra – wspomnienie naszego wspólnego dziedzictwa, tj. Krew odkupienia, Krew, która przemawia życiem oddanym za innych i miłością wylaną za wszystkich.
Kościół jako Komunia
  W Adhortacji Apostolskiej Christifideles laici: «W Kościele-Komunii różne stany życia są bardzo ściśle ze sobą związane, aż do wzajemnego podporządkowania. Wszystkie oczywiście mają ten sam, jedyny najgłębszy sens, to znaczy każdy z nich jest odmiennym sposobem przeżywania tej samej godności chrześcijańskiej i powszechnego powołania do świętości polegającej na doskonałej miłości. Są to sposoby różne i komplementarne, co oznacza, że każdy z nich posiada własną, oryginalną i niepowtarzalną fizjonomię, a równocześnie każdy z nich jest powiązany z innymi i spełnia wobec innych rolę służebną. (...) Wszystkie te stany życia, zarówno wzięte razem, jak każdy z osobna, służą wzrostowi Kościoła i są różnorodnością głęboko zjednoczoną w „tajemnicy komunii” Kościoła i dynamicznie skoordynowaną w realizacji jego jedynej misji.» (CL 55)
Ojciec Święty w swojej Adhortacji Apostolskiej Vita Consecrata stwierdza, że «Jednym z owoców nauki o Kościele jako komunii było ukształtowanie się w ostatnich latach świadomości, że różne społeczności współtworzące go mogą i powinny połączyć siły, zachowując postawę współpracy i wymiany darów, aby owocniej uczestniczyć w jego misji» (VC 54). I kontynuuje «Dzisiaj dość liczne Instytuty, często pod wpływem nowych okoliczności, dochodzą do przekonania, że ludzie świeccy mogą mieć udział w ich charyzmacie. Są oni zatem zapraszani do głębszego uczestnictwa w duchowości i misji dane go Instytutu» (VC 54). Poszedłbym nawet o krok dalej. Charyzmat dany jest dla budowania Królestwa Bożego. Nie stanowi on żadnej „prywatnej własności” tego czy tamtego instytutu. Nie jesteśmy „właścicielami” charyzmatu, lecz sługami całego Kościoła. Charyzmat nie jest też skarbem, który należy ukryć w polu albo w granicach Zgromadzenia, lecz jest darem do podzielenia się nim dla ubogacenia wszystkich. Jak nam to sam Jezus przypomina w przypowieści o talentach – jeżeli talent nie zostanie puszczony w obrót, zostanie nam odebrany! Z drugiej zaś strony, gdy dzielimy się nim, pomnaża się! Używając obrazowego wyrażenia Ojca Świętego możemy powiedzieć, iż mamy tu do czynienia z prawdziwą „wymianą darów”. W momencie, gdy dzielimy się naszym zgromadzeniowym charyzmatem ze świeckimi następuje nasze ubogacenie się ich własnym wglądem w istotę rzeczy i ich obecnością na drodze wspólnych wysiłków podjętych dla wcielania naszego chryzmatu w ramach nowych i zmieniających się warunków kulturowych. «Udział ludzi świeckich nierzadko prowadzi do nieoczekiwanych i owocnych odkryć, dotyczących niektórych aspektów charyzmatu, pobudza do bardziej duchowej jego interpretacji i każe czerpać z niego wskazania dla nowych działań apostolskich» (VC 55).
Jest zatem ważną rzeczą, abyśmy zaraz na samym początku ustawili nasz temat w takim właśnie kontekście. Zjawisko „świeckich współpracowników” nie jest po prostu przelotną modą czy jakimś czasowo ograniczonym ruchem w Kościele. Jest ono natomiast wyrazem rosnącej świadomości, że Kościół to Komunia. Chwila obecna przynagla nas w szczególny sposób do zawarcia pomiędzy zakonnikami a świeckimi nowego przymierza opartego nie na delegowaniu do służby, ale na współudziale i współodpowiedzialności, na komunii i na wymianie darów, takiego, które opiera się na nowego rodzaju eklezjalnej współodpowiedzialności, takiej mianowicie, która sprzyja twórczemu rozkwitowi charyzmatu. Jako Misjonarze Krwi Nowego Przymierza zostaliśmy w szczególny sposób wezwani do składania świadectwa temu nowemu przymierzu zarówno w ramach wspólnoty jak też w naszej działalności misyjnej. W jaki sposób moglibyśmy wszyscy razem uczynić nasz charyzmat bardziej owocnym w dzisiejszym świecie? Staramy się wspólnie „przełożyć” ogromne wartości apostolskie i duchowe do nowych modeli, bardziej dostępnych w codziennym życiu i bardziej bliskich doświadczeniom współczesnego człowieka.
U podłoża zjawiska świeckich współpracowników leży pragnienie świeckich chrześcijan bliższego, ściślejszego związania z danym instytutem, poszukiwanie pełnego udziału w jego charyzmacie, przy jednoczesnym pozostaniu w „świeckim świecie”. Ważne jest by w tym nowym przymierzu zachować właściwą dla obu grup odrębność, ale też by jednocześnie pozostać wzajemne otwartymi na obopólne ubogacanie się.

Różnorodność form wyrazu

Obecność świeckich współpracowników w Kościele ma za sobą długą historię. Tradycja oblatów w klasztorach sięga zamierzchłych czasów, podobnie jak instytucja tercjarzy, typowa dla zakonów żebraczych. A są to zaledwie dwie z pośród wielu możliwych form wyrazu tego rodzaju przynależności.
W swoim przedstawieniu  do przełożonych generalnych O. Robert Schreiter zajął się rozważaniem niektórych sposobów zrzeszania się, jakie występują dzisiaj w Ameryce Północnej. Rozważał też  możliwe przyczyny rozszerzania się tego zjawiska. O. Schreiter utrzymuje, że wśród różnorodnych form wyrazu zaangażowania świeckich w życie instytutów zakonnych można wyłonić trzy kategorie: grupy ochotników, ponad kontynentalne organizacje misjonarskie oraz programy świeckich współpracowników. Inni sugerowali także czwartą kategorię, na którą składałyby się rzesze świeckich kobiet i mężczyzn współpracujących w duszpasterstwie przy boku misjonarzy, to jest osoby związane z nami przez całe życie, ale nie w sposób formalny. W miarę przebiegu naszego spotkania stało się jasne, że istnieje rzeczywiście cała gama różnych struktur i całe bogactwo doświadczeń, oraz że znajdujemy się dzisiaj w samym środku rozwoju tego zjawiska, i że na obecnym etapie historii nie poddaje się ono żadnej jasnej definicji. Jednocześnie zaś zgodnie uważamy, że jest to „ruch Ducha Świętego”.

Nasze C.PP.S. doświadczenie

Od samych początków swojego istnienia Misjonarze Krwi Chrystusa byli ściśle związani ze świeckim zrzeszeniem Konfraterni Najświętszej Krwi, ponieważ zainspirowani przez tę samą duchowość. Misjonarze byli głównym promotorami tej duchowości, co objawiało się poprzez podejmowane przez nich inicjatywy apostolskie. W następnych latach ilekroć Misjonarze głosili misje zawsze zakładali „siatkę świeckich” po to, by misja dalej owocowała. Te grupy były następnie odwiedzane przez Misjonarzy. We Włoszech istnieje dzisiaj szeroka sieć grup założonych przez Misjonarzy i Adoratorów Krwi Chrystusa.

Zaiste spełniło się marzenie Kaspra o posiadaniu „tysiąca języków”. Obecnie w wielu krajach i na wszystkich kontynentach mamy Misjonarzy i grupy świeckich, które czerpią swoje inspiracje z Krwi Chrystusa. Istnieje oczywiście całe mnóstwo różnych doświadczeń i struktur organizacyjnych. Znane są one jako „Pobożna Unia” („Pious Union”), „Unia Krwi Chrystusa” („Union of the Blood of Christ”), „Towarzysze” („Companions”), „Rodzina Krwi Chrystusa” („Family of the Precious Blood”), „Przyjaciele” („Amici”). Są też takie osoby, które nie posiadają własnej nazwy i formalnie nie należą do żadnej grupy, ale pozostają ściśle z nami związane i uczestniczą w naszej wędrówce. Działalność grup i jednostek rozciąga się od większego zaangażowania modlitewnego i uczestnictwa w nabożeństwach aż do aktywnego zaangażowania się w działalność apostolską, opartego na duchowości, dzięki której udało im się odkryć własną misję
Deklaracja naszej  XVI Kapituły Generalnej (1995) dobrze podsumowuje całe to zagadnienie: „Wzajemna zależność jaką cechuje się nasz świat, doświadczenie komunii eklezjalnej i duchowość Krwi Przymierza, wszystko to przynagla nas do większej współpracy, zarówno pomiędzy prowincjami, wikariatami i misjami naszej Wspólnoty, jak również z zakonnicami Rodziny Krwi i  z naszymi świeckimi współpracownikami. Czyniąc tak dajemy szczególny wyraz katolickości całego Kościoła.” W tym kontekście wzajemnej współpracy będziemy też mogli doświadczyć i przeżyć pewien rodzaj nowej fundacji, ponieważ wspólnie, dzięki kreatywnej wierności będziemy w stanie odkrywać coraz to nowe formy życia naszym charyzmatem.